Wątek: Iran 2019
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.11.2019, 20:50   #22
rumpel
 
rumpel's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,730
Motocykl: 6 dni 350, 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 4 dni 6 godz 34 min 50 s
Domyślnie

Budzimy się wcześnie i jako najmłodszy zostałem wytypowany do tego aby zdobyć pieczywo. Niestety przed 9 misja ta okazała się niewykonalna. Pieczywo na śniadanie kupuje się późnym wieczorem.

Na parkingu próbuje dokonać wymiany ale się nie udało



Pakowanko i jedziemy do jaskini Ali Sadr
https://www.osmol.pl/2013/05/jaskini...skinia-swiata/

byłem przeciwny wizycie tam ale powiem tak, jaskinia robi wrażenie i uważam, że warto. Krótki spacerek a potem wsiada się do łódek ciagnietych przez gościa na rowerku wodnym.









w środku dorwał nas przewodnik i zaczął nas pytać co sądzimy o władzach Iranu? Nie byliśmy chętni do wyrażania opinii wiec sam zaczął chwalić władzę w kraju zarówno świecką jaki i religijną

no i w drogę w kier Isfahanu





Na jednej ze stacji widzimy znów mnóstwo flag i sporych namiotów. Ludzie śpiewają modlą się itp. Pytamy o co chodzi, miejscowi twierzą, że od tak spotkali się i wychwalają Ruhollah Chomejniego. Hmmmm na parkingu mnóstwo aut i wciąż zjeżdżają się autobusy z ludźmi.

Pijemy, przekąska i w drogę. Wybraliśmy sobie na GPS jakiś hotelik w centrum miasta, co tam do przejechania tylko kilkanaście km po centrum. Powiem tak, za "kółkiem" jakiś bojaźliwy nie jestem i w kilku 'dzikich" krajach już prowadziłem ale to co tam się działo. Tego nie da się opisać (było już po zachodzie słońca), mega korek, żar od asfaltu, auta wręcz ocierające się o moto i sakwy, flesze po oczach i grad pytań..... masakra ale przeżyliśmy i trafilismy bez szkód pod hotel.

Ostatnio edytowane przez rumpel : 27.07.2020 o 18:50
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem