Przesadzać jesienią jak chlodno z jak największą bryłą korzeniową. Zakopując trza pamiętać by ziemią wypełnić wszystkie przestrzenie tak by nie było tam powietrza bo korzeń wyschnie. Dobrym sposobem jest lanie wody, zrobi się błoto i szczeliny wypełni. Tu będzie duużo wody.Ziemię ubić, ale nie koparką bo oberwą się najmniejsze korzenie odpowiedzialne za pobieranie wody. Nie nawozić po takim przesadzaniu ze dwa lata. Korzeń musi się odbudować. I przyciąć. Bukszpan zajebiscie dobrze znosi cięcie. Wyściłkować. Aa, chronić przed wiatrem żeby korzeni nie oberwało. I si pomodlić
ę