"Moje" drzwi garażowe wołają o remont.
Mam takie drzwi garażowe, sklecone sposobem gospodarskim w 1996 roku z kątowników i deski łączonej na obce pióro.
Kilkanaście lat temu wpadliśmy na "świetny" pomysł obudowania spodu blachą, co dramatycznie przyspieszyło agonię desek. W tej chwili spód spróchniał na wylot i wymaga pilnej wymiany.
Z uwagi na niezły stan reszty pomysł jest taki, żeby tylko wymienić wypełnienie. Pytanie: na co?
Drzwi są pod niewielkim okapem, więc nie są specjalnie chronione od deszczu. Są przez większość dnia w zacienionym miejscu. Może nie jest tam bardzo wilgotno, ale słońce tam dociera może przez godzinę dziennie.
Czym to wypełnić?
Nie chcę specjalnie nic przerabiać, więc raczej coś."twardego". Zawiasy są.montowane bezpośrednio do wypełnienia, nie są przyspawane do ramki.
Estetyka - wystarczy, żeby było w miarę jednolite i ciemne lub możliwe do pomalowania w domowych warunkach.
Antywłamaniowość - niech będzie na podobnym poziomie jak teraz. W środku auto i sprzęt warte w porywach czapkę.drobniaków, nie trzeba cudów wianków.
Ocieplenie - garaż wolnostojący nieogrzewany, więc nie musi być też.nie wiadomo co.
Deski? Sklejka, jeśli tak, to jaka? Coś.innego?
Wymiary skrzydła 249 x 122. Max grubośc wypełnienia 40mm
