Miałem wątpliwą przyjemność widzieć jak musiałeś walczyć jadąc na tym w deszczu. Przy opadach na K60, ja i Michał bez problemu trzymaliśmy przelotową a ty musiałeś zwalniać tak, że traciliśmy cię z oczu mimo że nie lecieliśmy szybko.
Ten kapeć to po prostu beton. Twardy i mało przyczepny. Tak jak pisze Mirmił, tam gdzie sucho to dadzą radę. Na mokrym to sraka w gaciach i walka o życie. Szczególnie w motocyklach bez TC. W mojej ocenie to w naszym klimacie opona po prostu niebezpieczna.
|