Wątek: nowe duale
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15.01.2018, 13:23   #126
ArturS
 
ArturS's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
ArturS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 18 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał kristoch Zobacz post
G450X miał opcjonalnie power plug (dwie mapy silnika) - przy czym plug był tylko do zdzierania kasy bo mapy i tak były we wszystkich silnikach. W GP450, dali przełącznik map i w instrukcji napisali, że jak przełączysz się na bardziej agresywną mapę (chyba zostaje info w komputerze) to tracisz gwarancję i musisz serwisować częściej.
To na pewno - być może coś jeszcze zmienili ale coś mi się nie wydaje - też jestem bardzo zainteresowany, jeśli ktoś ma tu wiedzę bo to ciekawa opcja jest.
Dwóch kumpli przesiadło się na G450X, kupili od tego samego handlarza. Jeden jeżdżący, drugi nie. Ten jeżdżący już okazał się być zdrową skarbonką - głowica do wyj...nia, wałki przytarte. Do tego szlif, nowy tłok, kpl uszczelek (coś ok 1000zł za zamienniki!). Tłok jest na jednym pierścieniu kompresyjnym + pierścienie olejowe, niema co wróżyć długowieczności. Silnika nie połowił, a to mógł być błąd patrząc na górę, ale oby nie. Druga sztuka miała jedynie ujebany wałek dźwigni zmiany biegów, jakoś to chodzi, ale znalezienie tej części trwało pół roku i się kumpel za wiele nie najeździł. Ogólnie straszna lipa jeśli chodzi o dostępność używek. Ceny nówek z kosmosu, a np. wspomniana głowica, gdy pojawi się na jakimkolwiek ebayu, to znika szybciej niż ideał do NX650 na OLX w dziale "oddam za darmo".
Jeden i drugi kumpel na wszelki wypadek pozostawiali sobie jeszcze XT i TT600, te G450X miały je zastąpić, ale po pierwszej jeździe trochę im miny zrzedły. To motocykle do krzaczenia, zupełnie nie nadają się do podróży. Ale zobaczymy. W czerwcu biorę ich na Bałkany, zobaczymy co wybiorą. Stawiam, że jednak stare japońskie łupy.
ArturS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem