u mnie fura z kajakiem na dachu zajebiście podraża imprezę.
cokolwiek wzwyż i cena rośnie niebotycznie.
ogólnie poniżej kafla ciężko zejść.
wygra chyba jazda przez matuszkę rasiję. paliwo tanie, zobaczymy ładogę i być może zostaniemy w karelii rosyjskiej
poczekam jeszcze na porady mądrych głów ale mimo wiary w Was cudów się nie spodziewam.
m