Na Jordanię mieliśmy tylko 4 dni a to wymaga poświęceń. Co do wielbłądów, gdy pierwszy raz miałem taką okazję na wycieczkę wielbłądem byłem mocno napalony na tą atrakcję. Gdy w Tunezji negocjowałem czas takiej wycieczki oferta była na 1 godzinę ja zaczynałem od 3 godzin. Na szczęście dla nas nie byłem zbyt dobry w negocjacjach, stanęło na 1,5 godziny. Tylko to była wycieczka na lonży w pobliżu naszego noclegu. Po 15 minutach podziękowałem i resztę czasu spędziliśmy idąc na własnych nogach obok wielbłądów, rozmawiając o życiu z przewodnikiem, znaczy Beata wypytywała go o wszelkie aspekty życia w Tunezji. Wadi Rum to temat na osobną wycieczkę tylko do Jordanii, loty są tanie, wypożyczyć samochód i można sobie poobcować z pustynią, jestem pewien że na własnych nogach więcej zobaczymy.
|