Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27.03.2017, 21:45   #26
Mallory
Moderator
 
Mallory's Avatar


Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Poznan
Posty: 2,420
Motocykl: RD04
Przebieg: kto wie
Mallory jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 dzień 21 godz 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ARG Zobacz post
A jakieś sugestie co do programu robiącego kopie zapasowe? Tzn. najlepiej żeby nie zapisywał danych w jakimś dziwnym formacie. No i darmowy żeby był
Cytat:
Napisał ARG Zobacz post
A jakieś sugestie co do programu robiącego kopie zapasowe? Tzn. najlepiej żeby nie zapisywał danych w jakimś dziwnym formacie. No i darmowy żeby był
Jest kilka problemów w tym temacie.
Problem 1 - na ile chcesz się wgłębić w temat i na ile jesteś biegły w kwestiach systemowo-sprzętowych. Jeżeli słabo lub nie masz zbytnio ochoty się w te tematy wgłębiać lub nawet masz ochotę, ale nie masz czasu tego przećwiczyć i co jakoś czas sprawdzić tego - to po prostu: skopiuj swoje dane czyli - zdjęcia, własne filmy oraz prezentacje, pity i inne powieści nad którymi pracujesz od 12 lat na inny dysk. Po prostu kopiuj-wklej. I niech ten dysk lub karta SD nie będą na stałe podłączone - bo przy wirusach szyfrujących dyski zaszyfrują ci oba:))
System postawisz zawsze - czy z recovery czy z płytki czy nawet flaszkę z sąsiadem przy okazji zrobicie - dane będą ławo i bez problemu dostępne.
Problem 2 - jeżeli masz czas na poznawanie tych tematów to najpierw wykonaj kopię jak w pkt. 1. Potem testuj rozwiązania. Jak coś skopiesz i pomylisz partycję source z destination to sąsiada na flaszkę zaprosisz i po postawieniu systemu ciągle będziesz miał dane na drugim dysku dostępne w najprostszy sposób::)) Możesz je zipować ale niewiele to da dla danych mulimedialnych (zdjęcia i filmy) , wiec sztuka dla sztuki...
Jeżeli się zdecydujesz to rozwiązań jest kilka:
Darmowe:
a) przy systemie Windows możesz skorzystać z możliwości kopii zapasowej wbudowanej w system - to świetne narzędzie. Pozwoli stworzyć płytkę bootowalną naprawczą, pozwoli wykonać obraz całkowitego odzyskiwania dysku oraz kopie przyrostowe cykliczne. Najlepszy scenariusz: na idealnym systemie, czystym i pięknie działającym: 1) wykonujesz dysk naprawy systemu, 2) wykonujesz obraz systemu 3) robisz kopie własnych plików np. raz na miesiąc wykonujesz na zewnętrznym dysku, który trzymasz normalnie w szafie i wyciągasz tylko na czas wykonywania kopii przyrostowych metodą: kopiuj-wklej pliki po prostu. Po awarii (nawet po wymianie dysku): odpalasz system z pena lub dvd naprawy systemu - można ją zrobić później na innym kompie i wykonujesz odzyskiwanie narzędziem tam zawartym - odzyskiwanie systemu z obrazu. Pliki własne kopiujesz z dysku z szafy. Dodatkowo możesz własne dane (jako opcja) bakupować też tym narzędziem.
b) przy systemie Linux - możesz wykonać obraz dysku systemowego narzędziem dd lub partimage - świetne narzędzia stosowane nawet na serwerach, ale tu obsługa nie jest taka prosta i trochę trzeba wiedzieć. Zasada z plikami własnymi jest podobna: albo po prosu pliki kopiuj-wklej na inny, normalnie nie używany dysk albo jakieś narzędzie prosty tar+gz lub inna bakula... temat rzeka.
c) dd i partimage np. z darmowej dystrybucji LinixSystemRescuCD - możesz użyć dla dowolnego systemu - jest jeszcze problem partycji GPT i secure-boot, trzeba zgłębić ten temat - tutaj nie do wyjaśnienia, potrzeba jednak trochę doświadczenia.
d) można użyć darmowych programów (są świetne) typu: Paragon Backup and Recovery czy Easeus ToDo Backup.
Jeszcze raz powtórzę - temat rzeka można np. postawić własny serwer plików na podłączonym dużym pendrivie do domowego routera (taki tani NAS), można kupić dedykowany system NAS - domowy system z dyskami to koszt od. 600 do 1000 PLN około - zaleta - włączasz podczas backupu, cały czas nie musi chodzić, robisz backup z różnych urządzeń z pecta z notebooków przez sieć itd. bardzo wygodne. Po awarii, po ewentualnym postawieniu systemu - odzysk też jest łatwy.

Na jakie byś się nie zdecydował rozwiązanie - a nie o wszystkich tu napisałem - zasady są podobne:
1) System postawisz zawsze jakoś - najłatwiej jeżeli masz dysk odzyskiwania z gołej blachy czy wykonany Acronisem czy Ghostem czy dd czy Paragonem to rzecz wtórna,
2) Twoje dane masz tylko Ty i one są najważniejsze - muszą być na innym sprzęcie dostępne, w ekstremalnych przypadkach (dla paranoików) nie może to być nawet inny dysk w tym samym kompie zdarzają się spalenia, przepięcia, zaszyfrowanie partycji rensomwarem itp.Czyli najlepiej dysk dostępny sieciowo lub nie używany podczas normalnej pracy.
3) I nie wolno popełnić częstego błędu, że RAID 1 czy inny tego typu system to system bakupowy - jak po pijaku usuniesz dane albo złośliwa kochanka wykasuje ci Twoją genialną powieść pisaną od ćwierćwiecza to zrozumiesz Bo wyleci Ci ta powieść ze wszystkich dysków macierzy RAID ma za zadanie zapewnić ciągłość dostępu do danych ale przy awarii sprzętowej oraz lepszą wydajność.

No tyle no
__________________


Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.

Ostatnio edytowane przez Mallory : 27.03.2017 o 21:53
Mallory jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem