Trudno to nazwać akcja. Raczej perswazyjny tekst "na Rumuna" w formi bajki odwołujący się do stereotypów, biegunowości w postaci "rzucenie wyzwania" że się nie uda... Bazujący na ludzkiej naiwności, życzliwości i... owczym pędzić. Sorry Hanka, to tylko moja zdanie
to już lepiej wpłacać na Kamerun...