Matjas to nie tak do końca jest że nie ma wpływu. W sobotę robiłem synchro TA650 i podciśnienia miałem właśnie w okolicach 28 na wolnych. Potem podkrecilem obroty do ok 2.5-3tys żeby w tym przedziale zsynchronizowac. Było podobnie i w pewnym momencie obroty spadły do poziomu normalnych wolnych (Nie mam obrotomierza) silnik chodził równo, a podciśnienia spadły do zera. Do tego brak reakcji na gaz z manetki. Gasł ale odpalał normalnie. Po chwili drapanie się po łbie zauważyłem załamany wąż paliwowy. Po wyprostowaniu obroty skończyły do poprzedniego zadanego poziomu i podciśnienia również. Przy zubożonej mieszance były podciśnienia wyraźnie mniejsze. Czyli coś w tym jest. Nie zastanawiałem się jeszcze czemu bo brak czasu. A Moto zaczęło jeździć więc olałem temat.
|