Oczywiście, że nikt nie dostanie krwi podpisanej imiennie. To by było bez sensu. To działa na zasadzie banku, mamy wspólną pulę w różnych miejscach i gdzie jest bliżej tam dają naszą krew. Tam gdzie jest potrzeba to biorą krew z pobliskiego banku.
Tak samo jak nie można mieszać grup krwi, mamy uniwersalnego dawcę i uniwersalnego biorcę, ale reszta musi być odpowiednio dopasowana.
Co nie zmienia faktu, że często mówią o brakach krwi w bankach... więc powinniśmy oddawać. A i dzień wolny się należy za oddanie, więc czemu nie pomagać i korzystać