Szary sprawdza się świetnie. Mam RST Adventure II właśnie szary i "zdradzę", że na spodniach brud widać najlepiej na czarnych wstawkach w nogawkach. Co w sumie jest do przewidzenia biorąc pod uwagę faktyczny kolor błota i ziemi przynajmniej w najpopularniejszym zakresie. Na pewno nie jeżdżę poza asfaltem tyle co reszta ale coraz bardziej zaprzyjaźniam się z drogami niższych kategorii. Nie sądzę żeby odczucia zmieniały się wraz z ilością błota na ciuchach. A tak mi wybijano z głowy ten kolor.... Jestem bardzo zadowolony z własnej decyzji i innym też polecam