Cytat:
Napisał MrWaski
Mnie by wystarczylo 50 kucyków. Waham się nad NC750X, jednak Africa ładniejsza...
|
Jeżeli mówisz o nowych motocyklach to bierz nową AT.
Jedyny motocykl, który jako nowy zrobił na mnie wrażanie bardzo pozytywne - choć i tak po oddaniu do salonu (po jeździe testowej) i powrocie na starą czwórkę gęba mi się zaśmiała....
NAT to bardzo fajny i dopracowany motocykl. I koncepcja wg. mnie jest identyczna do starej AT jednakże wykonanie uwzględnia upływ czasu i dostępną technologię... ABS, kontrola trakcji, wtrysk... ale koncepcyjnie... a nawet w prowadzeniu, pozycji za kierownicą, wadze... jest bardzo podobna...
To wg. mnie bardzo duże podobieństwo NAT do AT jest niewątpliwą zaletą...
Weźmy dwa inne testowane ostatnio...
yamaha niken - trójkołowe dziwadło z bardzo ciężkim przodem, jedziesz jak na skuterze wodnym, bardzo podsterowny (ucieka na zewnątrz) i czujesz tę uciekającą masę z przodu, w zakrętach musisz go bardziej wychylić, ale jedziesz w sumie wolniej, odkręcenie w nawet lekkim przechyle powoduje uślizg tylnego koła mimo kontroli trakcji, ciężki ... bardzo ciężki przód, silnik 850 trzy garnki... taki wysokoobrotowy, miedzy samochodami się nie wciśniesz w korkach... szeroki, ale zwraca uwagę... ludzie się oglądają bo nowość - do tego wszystkiego mimo, że trójkołowiec to musisz się podpierać stojąc bo się przewróci...
BMW R nineT - już wcześniej gdzieś tu pisałem... moc duża, niewygodnie na dłuższych przelotach, motor do zabawy, pojechać 100-200 km Max i schować do garażu na miesiąc. Użytkowość mała.
Ale MrWaski piszę apropos Twoich przemyśleń co do 50 KM - co najciekawsze... mimo że moja AT ma 26 kw czyli 35 km... jest zblokowana na zaplombowanych gaźnikach i nic w silniku nie dotykane jest i tak zostanie - to nie miałem, żadnego problemu, żeby nie tyle nadążyć za obiema w/w motocyklami to nie miałem problemu, żeby oba te motocykle w mieście odstawić ... wynikało to być może po części z mojego naturalnego środowiska jazdy (codziennie po mieście), po części z małym obuciem drugiego kierownika na nowym motocyklu i jego zrozumiałymi obawami, ale częściowo także z ciągle świetnych cech starej AT co podtrzymuje nowa AT...
Lepiej ... po wylocie na dwupasmówkę też nie było problemu z nadążaniem za nimi ... no chyba, że polecą ponad 160... wtedy moja zblokowana AT zostanie z tyłu...
I nic tu nie mówię o jakimś offie czy wyprawach... samo miasto i użytkowe po nim jazdy... i nawet w tym charakterze AT bije wiele nowych motorów...
Więc bierz NAT...
się rozpisałem...