Czołem Czarnuszki i Czarnuchy!
Ostatnio dorwałem telefon Hammer Axe LTE, korzystam z niego z OSMAND i robi świetną robotę jeśli chodzi o jazdę po śladzie (trzeba odpowiednio ustawić i jest super). Jako że offline, tryb samolotowy- bateria bez ładowania starcza na 6-7 godzin, co jest dla mnie bardzo zadowalającym wynikiem.
Stanąłem przed problemem mocowania na kierownicy, ostatnie 30 tys km, Alpy, ukraińskie błota itd zrobiłem z najtańszym, wodoodpornym mocowaniem rowerowym (zabijając przy tym jeden smartfon...) i przyszedł czas na coś nowego. Przyznam, że chciałbym wydać na to max 50-70zł.
Czy testowaliście podróby RAM z Allegro w terenie? na szosie się sprawdzają, ale ciężki smartfon + teren, mam obawy czy wytrzyma. Jakieś doświadczenia?
Jakie alternatywy jeśli nie to?
Pozdrawiam,
Mateusz