Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.10.2016, 10:26   #7
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,557
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 13 godz 55 min 35 s
Domyślnie

Zenek to przede wszystkim był człowiek przez wielkie "C". Ciężko już takich spotkać. Serdeczny, przyjacielski, w niczym niewidzący problemu. Był idealnym gospodarzem miejsca, w którym co roku upamiętniano Iziego. W pewien sposób był Iziemu bardzo bliski. Podobnie jak on otwarty na wszystkich, wszystkim dobrze życzący, uśmiechnięty, zawsze gotowy pomóc. Uwielbiałem dojeżdżać do Grodźca, wtaczać się Afrą na średniowieczny dziedziniec, ściskać mocno Zenka na dzień dobry i dawać sobie wlać w gardło lufę zenkowej nalewki. Albo i dwie.
Cudowny, ciepły Człowiek, fantastyczny kasztelan...nie jestem sobie w stanie wyobrazić zamku Grodziec bez niego. Nic już nie będzie takie jak było, czuję się jak gdyby skończyła się pewna epoka...
Szok jest tym większy, że w rozmowach z Zenkiem można było odnieść wrażenie, że choroba nie bierze nad nim góry, że nie da rady go złamać, że jest lepiej, że terapia powoli przynosi oczekiwane rezultaty...
Spoczywaj w pokoju kochany Kasztelanie, nasz prawdziwy Przyjacielu..[*][*][*]
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem