Cytat:
Napisał Emek
Od Opli się trzymam z dala od lat więc nie pomogę.
|
Ja ostatnie 19 lat przelatałem Vectrami ( A , B a teraz C , wszystkie z najlepszymi silnikami w danych modelach).
To dobra średnia półka , niedroga w eksploatacji , niemal wszystko można samemu sobie naprawiać, bardzo dobre silniki benzynowe ( w przeciwieństwie np do grupy VW w analogicznych latach).
Przebiegi tymi autkami to 250tyskm , 150tyskm , 22tyskm i rośnie.
Jak ktoś myśli o Insigni to dopiero od ok 2012 , poprawione względem tych z początku produkcji, ciasnawe w środku względem gabarytów.
Czy po tylu latach z Vectrami kupiłbym Insignię jako kontynuację , nie wiem .....jakoś nie podoba mi się.
Ciekawostką jest to że w Vectrze C można zrobić 4x4 co w połączeniu z 2.0t ustawionym na 320KM i 500Nm daje fajną zabawkę latającą pod 300km/h , trącą nosy posiadaczom wypasionych Audi , BMW czy Mercedesów kosztujących kilka razy więcej kasy.
I taki zestaw może być alternatywą dla Insigni.
W ramach uzupełnienia.
Tata Vectrą B jeździł 15 lat i zrobił nią 270tyskm , w tym miesiącu przesiada się na C.
Siostra ujeżdża już drugą astrę .
Brat cioteczny miał Vectry A , B i teraz C , jego synowie 2x B i teraz C ( jedyny diesel).
Podsumowując mamy razem 75 z hakiem lat jazdy oplami i razem ponad 1.5 mln km nimi zrobione.
Myślę że to wyniki dość wiarygodne jeśli chodzi o wyrobione zdanie o Oplu.
Oczywiście tylko benzyny z lpg i tylko manualne skrzynie.
Nie kwestionuję jakości wykonania wiodących marek ale często po latach jak zaczynają padać różne osprzęty i często drogie to ta jakość zostaje nieco przyćmiona.
Oczywiście chciałbym zarabiać tyle by sobie pozwolić na kupno i bezstresowo eksploatować RS6 dziabnięte na 750KM.
Ale cóż , nie wszystkim wyszło stanąć w tej dobrej kolejce.
Mając tyle lat i kilometrów doświadczenia mogę spokojnie stwierdzić jak wcześniej , że to dobra średnia półka warta uwagi.
Insignie to już nie Vectry i dlatego wielu pozostaje na Vectrach i nie idzie w stronę Insigni.
2.8 to kiepski pomysł ale z drugiej strony nie ma ciekawych benzyn ( o klekotach się nie wypowiadam) w Insigniach