17.08 Lublin z Golfem zameldowali się na campie u Tolka. Lublin o 6-stej, Golf o 7-mej rano.
Następnie przez kilka godzin szukaliśmy nr vin na ramie. Szlifierka kątowa, iskry i jazda z koksem.
Od Izabeli dostałem w czasie między deskę do krojenia.
Zaraz potem w Golfie zatarły się na paździerz łożyska w przednich piastach.
Na przełomie września i października Lublin rusza do Macedonii po czerwoną paprykę.
Realizujemy od dzisiaj zamówienia. Minimalna ilość, to karton.
|