Od granicy do Baia Mare mamy jeszcze godzinkę(tutaj zawsze spimy, polecam miasteczko, ładny rynek z knajpkami i dobrą pizza).
68967583_2357762571156270_892641839314632704_n.jpg
Tym razem jedneaka nie ruszamy się z pensjonatu, mamy fajną miejscókę do siedzenia na zewnątrz, po dwa ursusy na głowe, flaszkę domowej roboty, wiśnowej nalewki, bułki, kabanosy i ogórki... chego chcieć więcej.
68403402_395897071064940_1420368297790013440_n.jpg