To mój pierwszy post na tym forum, więc pragnę wszystkich serdecznie powitać. Przejdę do sedna - mam 27lat, 198cm wzrostu, 115kg wagi i zakochałem się w jeździe na motorze po bezdrożach. Wszystko zaczęło się w wakacje, kiedy to mój przyjaciel zostawił mi moto (yamaha wr 450) na przechowanie na 2 miesiące, z możliwością zapoznania się ze sprzętem. Na początku sceptycznie podszedłem do tematu, bo sobie myślę na "komarku" śmigałem co najwyżej w dzieciństwie- ale skusiłem się.
Nie będę ukrywał, że pierwszy raz mi wyjechała z pod d...
, obyło się bez szkód i się nie zraziłem. Później było już tylko lepiej
I w końcu nadszedł koniec sierpnia i stało się najgorsze-musiałem moto oddać prawowitemu właścicielowi
Od tamtego czasu nie mogę przestać myśleć o tym dźwięku, wietrze w brwiach i komarach na zębach. Stąd moja prośba do szanownych koleżanek i kolegów z forum AT. Proszę Was o rady dotyczące zakupu enduro, bo wiem, że jeździcie na wszelakim sprzęcie i Wasze rady mogą okazać się bezcenne. Proszę zrozumieć, że 5tys jakie chcę przeznaczyć to max. z powodu zbliżającego się ślubu i potomka, którego bym chciał zarazić moto dużo wcześniej. Będę wdzięczny za wszelkie rady i linki.
Dodam jeszcze, że głównie sprzęt miałby mi służyć do wyjazdów na rybki i wypady za miasto (nie tor, nie lasy), szutry z elementami asfaltu. Ze względu na swoją masę i wzrost, wszelkiego rodzaju pierdziawki odpadają
Pare-set kilometrów już zrobiłem i mam rozwagę więc ten kierunek proszę obrać.
Pozdrawiam.