Dlaczego chińskie nie?! Wiara zabrania?
Dziś chińczyki są całkiem niezłe, urban legend widzę żyje w głowach nadal... a gaźnikowe używki kosztują jakieś grosze i łatwo to naprawić. Na początek brałbym chińczyka w ciemno.
Jeśli założyć, że każdy Chińczyk jeździ na chińczyku, a reszta świata, to tak co 10 ma motonga jakiegokolwiek, znaczy że 3/4 światowej populacji motocyklistów jeździ chińczykami.