Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13.09.2019, 14:06   #64
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,787
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 19 godz 1 min 8 s
Domyślnie

Trudno to dokładnie opisać ale jak dla mnie to idzie ku gorszemu. Wydaje mi się, że naród był wtedy jakiś bardziej życzliwy i bezinteresowny. Oczywiście zależy od ludzi ale wtedy mi się zdawało że wszyscy tacy jacyś gościnni a teraz już takiego wrażenia nie mam. Jest po prostu inaczej i po mojemu raczej gorzej niż lepiej. Podejście bardziej biznesowe że tak powiem. Jak poprosisz o coś Tadżyka czy Irańczyka to ci to da a Kirgiz jebnie 300 SOM. Oczywiście wspaniałych, otwartych ludzi też nie brakuje. Nie chcę uogólniać.

Policja wzorem kazachskiej nabija wszystkich na kasę czy to lokalesów czy turystów (tych szczególnie). Nie chodzi mi o fakt, że cos tam zawinisz tylko o sytuacje gdzie ewidentnie chcą się przypieprzyć i liczą na łapówkę. W 2016 nikt nas nie zatrzymywał. No raz próbował ale nie stanęliśmy . Tu dostrzegam znaczącą różnicę.

Poza tym cóż, sklepy zaopatrzone zajebiście, czynne w środku nocy. Lecieliśmy drogami, po których jeździliśmy w 2016 i część ma już ładny asfalt lub obecnie go kładą.
Inwestycje drogowe wykonują firmy chińskie lub tureckie a Japońce budują mosty.

Na wielu stacjach można już płacić kartą i tu jest poprawa choć szału nie ma. Na prowincji wiadomo tylko kasa. Bankomatów jest sporo i zawsze coś tam sie znajdzie.
Widać zwiększający się ruch turystyczny. Na Kel-Su które jest na kompletnym zadupiu można powiedzieć że jechaliśmy w korku. Mnóstwo rowerzystów, trekkingowców, motocyklistów i terenowców. Bardzo dużo turystów. Wcale sie nie zdziwię jak za niedługo jakiś Ryannair czy inny Wizz odpali tam tanie linie.

Szutry są jakie były. Tarka że plomby wypadają. Przełęcze dalej piękne, góry również. My byliśmy sporo wcześniej i było pięknie zielono. W sierpniu wsio słońcem spalone.

To był mój piąty wyjazd w kierunku wschodnim w ciągu ostatnich 6 lat i czysto subiektywnie stwierdzam że porównując te wyjazdy pod kątem piękna tras i krajobrazów, ludzi, kultury, gościnności i otwartości to zdecydowanie najwyżej oceniam Kaukaz od strony rosyjskiej za całokształt.

Do Kirgistanu już pewnie nie wrócę chyba, że zrealizować plan na kołach na SR500 ale to jakaś mglista przyszłość. Zostało tam jeszcze wiele do zobaczenia i przejechania ale to 2/3 Polski i góry więc życia by brakło aby go spenetrować dokładnie. Jak ktoś nie był to niech się raczej pospieszy bo za parę lat będzie tam całkiem inaczej.

Myslę że zdecydowanie szerszy pogląd na zmiany w KRG na przestrzeni czasu to będzie miał Sambor. Moja wiedza i doświadczenie w tym temacie są dość nędzne.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem