Moja Honda waży 120kg na mokro. Gdy się przyzwyczaiłem do pozycji "stolcowej" okazało się, że ustrojstwo jest zwrotne i przekłada się z lewa na prawo jak książka.
Dzisiaj jechałem 1 raz w deszczu. Rewelacja, po 20km zsiadłem suchy i zadowolony.
Szkoda tylko, że właściciele większości skuterów jeżdżą jak hołota bez głowy.
Żaden nie ustąpi miejsca drugiemu na światłach, nie przepuści, pchają się jeden na drugiego byle szybciej i mrugają światłami.
Motocykliści jeżdżą lepiej.
__________________
... wolność i przestrzeń niczym nieograniczona ...
|