Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.11.2023, 15:34   #1
Danny
Moderator
 
Danny's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2019
Miasto: Trójmiasto
Posty: 1,213
Motocykl: CRF1000D, CRF300L
Przebieg: 60k+20k
Danny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 4 godz 4 min 9 s
Domyślnie Tydzień w Andaluzji CRF300 + T7, grudzień, start/finisz: Malaga

Co polecacie? Robić Andaluzyjską pętlę TET wbijając się na trasę na północ od Malagi i cisnąć na zachód (Kadyks/Sewilla)? A może wprost przeciwnie, na wschód (Motril/Granada)? Czy może olać TET i cisnąć na azymut? Jeśli na azymut to robić jakąś pętlę czy zbazować się gdzieś i eksplorować okolice? Bagaż minimalny, noclegi na kwaterach. Jakiś tam zarys planu mam ale nie wykluczam zmiany koncepcji o 180 stopni więc jestem w stanie rozważyć każdą sugestię. Dajcie znać jak byście to widzieli. Z góry dzięki!
__________________
"Jeżeli ktoś ci mówi że jesteś koniem to za pierwszym razem możesz się obrazić, za drugim razem dać w gębę, ale za trzecim razem już kup sobie siodło."
Danny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem