Chemik, pisząc dryndą miałem na myśli oczywiście rower, jazda na moto po tych trasach jest z wielu powodów niemożliwa. Główny to że cześć z nich biegnie przez rezerwaty i innego rodzaju obszary chronione, dlatego można tam tylko rowerem. Należy też pamiętać że od kwietnia caramba przejęli obowiązki forestale ( taka nasza straż leśna ) i jest gruba akcja jak by trafili w takich okolicznościach natury.
Każda kolarka zapierdziela 60 km/h, albo i lepiej. Mają im blokady zakładać, czy rejestrować jak motocykl bo motorower to pojazd, który wedle przepisów nie może przekraczać 45 km/h ?
Nie widzę problemu aby elektryki po odblokowaniu jeździły szybciej niż te 25 km/h, elektryk jedzie tylko wtedy, kiedy się pedałuje, nie spotkałem się żeby miały jakiś magiczny guzik i same jechały.
Ja po drogach publicznych nie jeżdżę, wiec komu przeszkadza czy jadę 25 czy 35 a nawet 50 z jakiejś górki. A choćby nawet przeszkadzało to ma na to .....
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|