Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17.08.2020, 12:19   #1
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie Rumunia ale głównie szosą czarną...

Mam taką potrzebę/możliwość/konieczność być w Rumunii na początku września. Sóżbowo.

Jak już zrobię co trzeba w okolicy Bukaresztu chciałbym udać się w drogę powrotną na północ i spędzić ze dwa/trzy dni wyjeżdżając z Rumunii.

Z uwagi na Covida nie polecę bo nie chcę tułać się po lotniskach ale knuję aby pojechać NCkiem jako najbardziej najnowszym/bezawaryjnym motkiem jaki mam. Jako że NC nie jest jakimś offroadowym potworem myślę ograniczyć się do obszarów gdzie nie wpieprzę się w kabałę - czyli Rumunia może trochę nietypowo ale głównie po czarnym.

Zaznaczam, że nie lubię łazić i zwiedzać. Wolę powoli ale przesuwać się przez krajobraz.
Co byście polecili oprócz przełęczy po drodze do obejrzenia i na ile da się pojeździć po górach zostając jednak na czarnym?

Wjazd do kraju albo przez Ukrainę przez Węgry koło Satu Mare.

M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem