Przez kilka dni testowałem w Karpatach południowych duet Oregon + tablet IdeaPad z Androidem 4.0.
Na Oregonie miałem wyklikane wcześniej ślady, na tablecie - OruxMaps z tymi samymi mapami.
Poruszaliśmy się glównie wzdłuż dróg różnej jakości, więc ewentualne korekty kursu łatwo było wprowadzać
bezpośrednio na Oregonie jako krótką trasę rutowalną do wybranego punktu. Dokładność map Velomaps
była do tego wystarczająca. Oruksa użyłbym wówczas, gdybym potrzebował ułożyć ślad np. na cały następny dzień.
Samemu tabletowi brakowało funkcji hostUSB (aktywny port USB), dzięki której mógłbym zarządzać
pamięcią wewnętrzną Garmina (kartę SD przekładałem do tableta). Host USB pozwoliłby również na kopiowanie zdjęć
i filmów z kart na dysk przenośny. Nie mogłem znaleźć dobrej aplikacji na Androida, która odtwarzałaby filmiki
z kamery w formacie HD. Natomiast jako przeglądarka WWW i PDF-ów z manualami sprawdził się bardzo dobrze
P.S. GPS w tablecie nie przydał się ani razu.