Cały czas śmigam pomiędzy puszkami w korku. Chodzi o kulturę i przez to jak będziemy postrzegani. Tak samo w terenie. Jak jadę droga leśną gdzie nie powinno mnie być to nie obsypuje spacerowiczów piachem i nie przejeżdzam na pełnej piździe koło rowerzystów.... kwestia kultury. Jeżdźenie po terenie wcześniej czy puźniej w PL się mocno ograniczy, jeśli zaczną się restrykcje za przeciskanie w korku będzie marnie.
__________________
Enduro i ADV
|