Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.05.2020, 14:42   #10
cyryl

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Wlkp.
Posty: 410
Motocykl: CRF1000, MT-01, WSK
Przebieg: Rośnie
cyryl jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 10 godz 6 min 19 s
Domyślnie

A ja polecam nowofundlanda.
Od 4 lat jest z nami, a od półtorej roku mamy dziecko i relacje są mega pozytywne. Pies uwielbia dzieci, z synem się nie rozstaje jak jesteśmy na dworze. Kiedy jesteśmy w domu to jego miejsce jest w oknie tarasowym żeby widział co się dzieje.
Poprzednio mieliśmy 3 pod rząd dogi niemieckie i pomimo tego, że jesteśmy zakochani w tej rasie decyzja padła jednak na niufa, który jest zdecydowanie mniej wymagający.
Nasz nowofundland niestety absolutnie nie lubi byc w domu, wchodzi na maks godzinę i już dopomina się żeby go wypuścić.
Z tym wiąże się niestety to, że kiedy przychodzi jesień i zima pies niestety wyraźnie jest smutniejszy z uwagi na mniej czasu spędzonego z domiwnikami pomimo tego, że codziennie ma około 2h spaceru w lesie za płotem i jakieś przerywniki na wejście do domu czy wspólne siedzenie w garażu.
Z uwagi na gabaryty czyli pod 70kg i mega grubą warstwową sierść jest dość wymagający w obsłudze i jeśli chcesz go wpuszczać do domu to niestety odkurzanie po każdej nawet krótkiej wizycie wymagane. No chyba, że ktoś ma "luzniejsze" podejście do czystości w domu ale to wedle własnego uznania
Uwielbia wodę, ale tak serio uwielbia i jeśli masz gdzieś po trasie spaceru kawałek stawu czy jezioro wystarczy jeden gest ręki i już pływa z wielką radością. Plus taki że pomimo długiej sierści stosunkowo szybko schnie.
Nasz nie choruje jak narazie absolutnie na nic. Jest łagodny i raczej nie jest wybitnym stróżem. Chociaz obcego mocno obszczeka i postura tez działa na wyobraznie.


Poprzednie 3 dogi to też wspaniały okres ale niestety okupiony dużymi wydatkami i szybkimi rozstaniami. 4,5 roku i dwa razy niecałe 6 lat.
W tym czasie 3 psami przeszliśmy przez operację powiek chyba 4 razy, 2 operacje ścięgien, nowotwór, jedno rozdarcie przez dzika, pokaleczone poduszki, problemy skórne.
Dog generalnie fantastyczny ale w mojej opinii nie do domu z małymi dziećmi. W młodym wieku dość szalony i mało ostrożny, przynajmniej nasze takie były. Z wiekiem stawały się mega dostojne. W tym przypadku jedynie życie w domu. Straszne zmarzluchy. Nasze to były samce i były dość agresywne dla obcych.

Przy dużym psie weź pod uwagę czas dłuższych wyjazdów, np wakacje. Małego zawsze ktoś z rodziny czy znajomych ogarnie A z dużym jest zdecydowanie trudniej.
cyryl jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem