Rafał wypłynął w samotny rejs dookoła świata.
Popatrz, a taki Henio Jaskuła prawie całą Ziemię opłynął bez autopilota i to prawie 40 lat temu. Ew na prymitywnym mocowaniu linka, ster, żagiel, a tutaj już powrót. To kiedyś można było, a teraz już nie można? Sorry za sarkazm, ale to jakoś słabo wygląda. Raczej jak wyczyn medialny, a nie żeglarski.
|