Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.09.2015, 21:10   #1
nicek27
 
nicek27's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Frankfurt/M
Posty: 987
Motocykl: Elefant 944ie
Przebieg: 54420
Galeria: Zdjęcia
nicek27 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s
Domyślnie Dominator 650 nie chce jezdzic podczas deszczu

Mam w garażu kolejny wynalazek jakim jest Hinda Dominator 650 z roku 88, przebieg 41tysięcycośtam.
Sprawa jest taka, że na suchym wszystko git, ale jak zacznie padać to żelazo traci ochote do jazdy. Z początku można jechać dając albo troszke gazu albo pełny. Jak już się bardziej rozpadało to tylko na wolnych chodzi. Na pełnym ssaniu da się w miarę jechać, ale wystarczy leciutko uchylić przepustnice i od razu gaśnie. Na wolnych bez ssania da się leciutko gaz i koniec.
Ze 2 razy mu się odwidziało i na full manecie bez ssania przejechałem jakieś 2km.potem "buuu" i trzeba na ssaniu.
Elektryke cała przeczyściłem i poizolowałem wtyki. Nie było nic niepokojącego. Trochę to wskazuje jakby coś z paliwem, ale dlaczego na suchym wszystko okej i idzie jak burza? Gdzie miałby zaciągać wode? Przy gaźniku po jeździe suchutko.
Jedynie gdzie woda była po jeździe to przy wtykach kolo puchy bezpieczników. Ruszałem nimi podczas jazdy ale nic się nie myślało nawet zmienić. Killswitcha rozłożyłem, ale suchy. Dodatkowo przeczyściłem.
Troche już ugryzłem mechaniki ale to mnie gdzieś przerosło..
Macie jakiś tipy wskazówki?
__________________
Cagiva Elefant 944ie - jedyne co się może popsuć podczas jazdy to pogoda!
nicek27 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem