Wszystkie samochody i motocykle mam "na firmę", ale mam jednoosobową działalność gosp., wiec rejestracja jest na mnie, a nie na firmę. Nigdy nie było problemów z policją, czy celnymi.
Na granicy Bułgaria/Turcja problem był po stronie ilości pojazdów na jedną osobę, czyli na mnie - samochód, przyczepa i moto na jeden paszport. Problem był bardziej informatyczny, czy tam związany z brakiem instrukcji "co wtedy wpisać w systemie". Kolejny problem był na wyjeździe z Turcji, bo coś jednak źle wpisali, albo po prostu wydawało im się, że powinno to być inaczej i znowu był postój z 2h. Ale że nas tak przytrzymali, to odprowadzili nas do Gruzinów wytłumaczyć co i jak i wjazd do Gruzji poszedł od ręki. To jednak doprowadziło do problemów przy wyjeździe - za cholerę nie wiem o co wtedy chodziło, przytrzymali nas z 2-3h, wbilil pierdylion pieczątek i adnotacji w paszporty, o dziwo nie tylko mi. Ku zaskoczeniu wyjazd z Turcji odbył się od ręki.
Ciekawe jakby tak wbić w pojedynkę na granicę z lawetą dziesięciu motocykli zarejestrowanych na kierowcę
Albo z przetłumaczonymi umowami kupna-sprzedaży