Wątek: Remont
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.10.2017, 22:04   #7
Neo
Konto zamknięte na stałe


Zarejestrowany: May 2012
Posty: 1,603
Motocykl: RD03
Neo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 52 min 54 s
Domyślnie

Temat sympatyczny, przerabiałem to dwa lata temu, miło wspominam podobne rozterki, chętnie kiedyś jeszcze bym je powtórzył w kolejnej lokalizacji Niżej kilka uwag które być może pomogą Ci w podejmowaniu własnych decyzji:

- ciekawe porównanie płyt kuchennych: http://www.audytorzy.com/img/file/Ba...rzewczych.pdf;
- kuchnię projektowaliśmy dobrych kilka tygodni sami ale przy nieocenionym wsparciu prostego modelu z tektury - na przeskalowanym planie kuchni układaliśmy prostokątne kawałki wycięte wedle skali, obrazujące różne rozmiary szafek pod zlew, piekarnik, zmywarkę, szuflady... Szalenie ułatwiło to wyobrażanie sobie efektu końcowego i pozwoliło uniknąć jakiejś spektakularnej wpadki z rozłożeniem mebli - po kilkunastu miesiącach wciąż jesteśmy zadowoleni z projektu i wykonania; można to samo zrobić w komputerze (np. SweetHome 3D) ale ile przy tworzeniu wycinanek było radości... jak dzieci
- znajomy stolarz (z dużym doświadczeniem więc mu zaufaliśmy) namówił nas na blaty z Ikei; według niego prędzej zdecydujemy się na wymianę mebli niż go zniszczymy przy normalnym użytkowaniu; chociaż początkowo chciałem również blat z litego drewna (Ikea okleja konstrukcję blatu cienkimi ale i tak grubszymi niż się spodziewałem, kawałkami drewna), a tak zaoszczędzona kasa poszła w AGD, o czym dalej;
- fronty wybraliśmy także z Ikei ponieważ są wyższe niż standardowe, co pozwoliło na zgrabne umieszczenie wyżej blatu (górna krawędź znajduje się prawie 93cm nad podłogą);
- na poniższych fotkach widać piekarnik na blacie; z perspektywy czasu uważam, że była to rewelacyjna decyzja, chociaż gdy ją podejmowaliśmy nie mieliśmy żadnego wzorca. Układ wymusiły gabaryty pomieszczenia (mniej więcej 3x3 metry), konieczność stworzenia przestrzeni magazynowej oraz chęć uzyskania optymalnej ilości powierzchni roboczej dla dwóch osób lubiących kuchenne zajęcia. Zysk to wspomniane miejsce na głębokie i wytrzymałe szuflady oraz wyeliminowanie ciągłego kucania i schylania się do piekarnika, za co kręgosłup będzie mi dziękował;
- szafka widoczna pod piekarnikiem jest głęboka, częściowo ślepa i na tą chwilę stanowi magazyn; oglądaliśmy różnego rodzaju rozwiązania dla szafek narożnych i głębokich ale tanie i drogie kosze i karuzele powodują - według mnie - gigantyczne straty miejsca koniecznego na ich obrót, wysuw czy wszelkie mechanizmy; ostatnio znalazłem bardzo ciekawe rozwiązanie które mam ochotę wykorzystać jako inspirację u siebie: strona http://shelfgenie.com oraz filmik demo: https://youtu.be/KxQaC7YWGSg
- pod przeciwległą ścianą umieściliśmy stolik zrobiony z kawałka starego blatu, zachowanego z powodów sentymentalnych; pod nim zamontowałem szuflady ze wspomnianym wyżej ADG zakupionym po zaoszczędzeniu na blacie: toster i krajalnicę składane firmy Ritter; oba urządzenia zdecydowanie za drogie ale jesteśmy więcej niż zadowoleni z ich funkcjonalności, sprawdzają się rewelacyjnie; toster: https://youtu.be/XwYZPfxjcRA krajalnica (podobny model): https://youtu.be/vnH__R-AdXg

Może dwa zdania o wykrytych wadach które da się usunąć ale miło byłoby o nich pomyśleć wcześniej:
- projektowaliśmy wszystko sami, a kuchnię w czasie remontu oglądaliśmy tylko za dnia. W efekcie zapomniałem o oświetleniu blatu przy oknie (pod szafkami są LEDy), czyli stając przy nim odcinam sobą światło z lampy na suficie i kinkietu; musieliśmy zamontować na lodówce dodatkowe oświetlenie blatu; niby drobiazg ale zirytowałem się że mi to umknęło.
- druga sprawa to wysokość dolnej krawędzi szafek i szuflad nad podłogą - zapomniałem że sprząta robot, a wspomniana wysokość pokryła się z jego wymiarami, co przy odrobinie nieścisłości (ciut wyżej płytka podłogowa czy ciut niżej obciążona szuflada) powodowała czasem jego klinowanie się i rozpaczliwe wołania o pomoc. Sąsiedzi pewnie myśleli, że się nad nim znęcam
- dzisiaj założyłbym więcej LEDów: w szufladach, w szafkach dolnych - wstawanie przed świtem ma to do siebie, że typowe oświetlenie daje po oczach, chciałbym mieć coś delikatniejszego na takie okazje. Prace trwają
- widziałem stosunkowo płytkie ale pomysłowe szuflady wysuwanie spod szafek, umieszczone w cokołach pod nimi, niestety znalazłem to rozwiązanie już po umeblowania kuchni.





__________________
Konto zamknięte na stałe.

Ostatnio edytowane przez Neo : 30.10.2017 o 22:18
Neo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem