Ostatnio wykazałem się ponadprzeciętną inteligencja i zdolnością do przewidywania przyszłości - opowiada kolega koledze.
Otóż pojechałem do sklepu rowerem i kupiłem litr wódki! Już na rower miałem siadać i wracać do domu ale myślę tak: będę jechał, przewrócenia się, flaszka się stłucze... Tragedia! Co robić?! Wypiłem flaszkę pod sklepem dla pewności. I wiesz co?! To była słuszna decyzja - wracając do domu wyjeb... się siedem razy!
__________________
buziaki
|