Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.09.2015, 16:44   #74
Piast


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Piastów
Posty: 179
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Piast jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 16 godz 14 min 19 s
Domyślnie

24. ''Jujujuju'' w Etiopii

09 sierpnia

''Tarmak in Ethiopia. No problem''. Ten, kto tak pisze na necie zasłużył na solidnego kopala w sam środek zadka. Najlepiej w samo kakao! Po przygodach dnia poprzedniego, tarrrka itp. nastawiłem się na relaks jazdę w Etiopii, bo przecież jest asfalt i no problem. Tymczasem droga od granicy to dziury obtoczone czymś, co kiedyś było asfaltem. Niestety wycofuję moje wczorajsze stwierdzenie, że Harleyem będzie można itd. Porysują się chromy wydechów. Jeszcze się nie szykujcie koledzy. Tam, gdzie się kończą dziury zaczynają się objazdy budowanych właśnie dróg. Zatem powrót na off. I tak 390 kilometrów. Żeby być uczciwym, pojawiła się dobra droga przez około 100km.

Aczkolwiek! Objazdy i off'y zostały poprowadzone przez przydrożne wioski. Piękne miejsca! Zielono, aż w oczy kole, a przejeżdżaliśmy przez wioski z okrągłymi chatynkami pokrytymi strzechą, wtopionymi w gaje olbrzymich bananowców. Są momenty, gdzie po obu stronach tylko to widzę. Ścianę liści bananowca.

Przy drodze masa ludzi, okolicznych mieszkańców. Czasami myślę, że przestrzeń przy drodze to chyba takie tutejsze centrum biznesu, kultury i spotkań towarzyskich. Mijamy w stójce zielone wioski a ''tłumy wiwatują, entuzjastycznie witają przedstawicieli kraju Piasta, pozdrawiają i ślą wyrazy sympatii'' wołając ''jujujuju (you)...money, money, money!!!''. Tak na serio ''jujuju'' było często i to chórem. Dzieciaki są niesamowite. Autentyczna wrzawa i gonitwa za motocyklami. ''Money'' też było, tylko nie tak często. Nie zliczę ile było uniesionych w górę kciuków, czy machających w pozdrowieniach łapek. Jest entuzjazm w narodzie!

P1040045.jpg

P1040053.jpg

P1040054.jpg

P1040057.jpg

P1040059.jpg

P1040062.jpg

P1040096.jpg

P1040104.jpg

P1040108.jpg

W Awasa złapaliśmy jakąś przydrożną miejscówkę i nauczony doświadczeniem z poprzednich miejsc zacząłem zadawanie pytań sprawdzających wiarygodność lokum:

- Jest prysznic?
- Jest.
- A woda?
- Jest.


Odkręcam kran. Nie ma.

- Właśnie się skończyła, ale jutro będzie.

O ciepłą już nie pytam.

- Internet jest?
- Jest.
- A działa?
- Wczoraj działał, a teraz nie.


Łóżka są też fajne.

- Jest pokój dla dwóch osób? Dwa łóżka w pokoju osobno.

Pokazuję i mówię:

- One single, two single
- Yes


Wchodzę do pokoju. Jedno łóżko podwójne!

I tak w kółko. Taki folklor, to Afri przecież! Nawet mnie to bawi.

Najechane 490km (off 390km)

Moyale - Awasa

Temp. do 22st.C
__________________
http://myaforadventure.blogspot.com/
Piast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem