Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.03.2020, 18:14   #24
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 3 min 21 s
Domyślnie

Dzień 3, poniedziałek

Raf zamarzył sobie Gibraltar. No niech mu tam, choć nic bardzo ciekawego tam nie ma i do tego wieje jak w Kieleckim.

No ale mamy tam jakieś 90 km, więc mogę się poświęcić.
Ale wracamy przez góry

Lecimy tam nudną i szybką A-7, więc jesteśmy tam za chwilę.

Czynne przejście graniczne, tego już dawno nie widziałam!
Oglądają paszporty, na szczęście nie wymagają zdjęcia kasków.

Na Gibraltarze można kilka rzeczy obejrzeć: skałę i małpy, końcówkę półwyspu z pomnikiem Sikorskiego i sporo armat.

W 2009 widziałam jeszcze stary pomnik, który był jakoś nieszczęśliwie zlokalizowany przy drodze.
Teraz, trzeba przyznać, jest na honorowym miejscu, tzw. Europa Point, czyli samym koniuszku półwyspu.

Oprócz pomnika, knajpy i terenu rekreacyjnego jest też meczet:



Afryka jak na wyciągnięcie dłoni:



Pomnik Sikorskiego:





Obok są jeszcze tablice objaśniające zawiłości polskiej historii





Harding's Battery:



i już nam starczy tego Gibraltaru.
No może jeszcze kawkę

I znów na parkingu jakiś kierowca autobusu dopytuje o Rafowego KTMa, a w szczególności o chińską siatkę na siodle.

Wracamy do Hiszpanii, na szczęście na przejściu jest osobny pas dla motocykli, inaczej stalibyśmy z godzinę ...

Ruszamy w góry, drogą A-405. Na Europa Point wiało tak, że nawet nie ściągnęliśmy kurtek.
A teraz patrzę, jak cyferki na wyświetlaczu idą w górę. 22, 24, 26 ,28 ... eee, może już starczy? Nie, dobija do +30,5

Widzę na rondzie oznaczenie zamku, trąbię na Rafa i zjeżdżamy w nieznane

Wąska dróżka, coraz bardziej w górę i coraz bardziej kręta (CA-9201).
O, i nawet jeziorko w pakiecie!







Ale nie kłamali, zamek też jest





Tam w chmurach jeszcze majaczy skała Gibraltaru:



a tu widać lepiej:



Castellar Viejo de la Frontera:







Zbiornik na rzece wyschnięty, jak i inne:



Ciekawe, co będzie latem...



Musimy wrócić tą samą drogą do drogi głównej, wyżej już tylko offowo, a sprzęty nie te



Załapałam się na kilka zdjęć z góry:





cdn
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą

Ostatnio edytowane przez jagna : 25.12.2020 o 23:03
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem