Dzięki za objaśnienie. To trochę zatem jak w bokserze BMW. Tam też mam lekko ponad 100 koni, też czasem sprawia wrażenie (troszkę) ociężałego jak popatrzeć na moc i moment na papierze - ale jedzie, kręci i nie marudzi.
Pytałem z ciekawości. Z doświadczenia wiem że w forestera wchodzi przyczepka motocyklowa. Na swoje oczy widziałem jak ją Marcin spakował gdy przytagrał mi na niej maxi-skuter
BTW - sąsiad moich rodziców ma Subaru. Napewno jest miłośnikiem bo zdaje się że na chemię do dbania o to wydaje zapewne nie mniej niż na benzynę. Ma jakiś głośny wydech za grube tysiące cebulionów i ogromny spojler na klapie. Podobno ma to ponad 300 koni (to na pewno turbo bo silnik chyba 2 litry..) czy jakoś tak i napęd 4x4. Każdy ma jakieś zabawki
Powodzenia w poszukiwaniach!