Wątek: Gruzja 2018
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.11.2018, 13:24   #18
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,739
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 3 tygodni 4 dni 3 godz 8 min 6 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał panbodzio Zobacz post
wszystko zalezy jak sie lubi podrozowac, tzn. z nastawieniem na objechanie czy obzwiedzanie.
w gruzji bylem 3 razy na moto i z mojej perspektywy z nastawieniem na objechanie krotki komentarz:

1. Stepancminda - dojazd droga wojenna asfalt z fajnymi widokami, kosciolek pod Kazbegi spoko ale oblegany przez turystow. z drogi wojennej warto objechac Doliny Truso (koniecznie) i Sno
2. Shatili - koniecznie, warto pojechac jeszcze dalej do Musto oraz Ardoti
3. Omalo - koniecznie, warto pojechac jeszcze dalej do Dartlo-Baso, ewentualnie Shenako-Diklo
4. Sighnagi - ladne miasteczko i tyle. przystanek do napicia sie wina
5. Vardzia - duzo chodzenia, fajny podjazd i tereny za Mtkvari Canyon
6. Uplistsikhe - taka mniejsza Vardzia i mniej turystow
6. Kanion Okattsa - nie bylem
7. Prometeus Cave - nie bylem, podobno warto wstapic jadac petle do Ushguli, Mestii
8. Mestia - masa turystow
9. Ushguli - wioska sie mocno rozbudowala i powoli traci klimat. mozna sprobowac wjechac/zjechac od Lentheki bo od Mestii duzo wyasfaltowali

z niewymienionych powyzej koniecznie:
Park Vashlovani
Udabno
Przelecz Goderdzi
Jaskinia Prometeusz jest bardzo fajna. Myślę że warto a nawet koniecznie trzeba. Udabno, to już kompletnie inny klimat. Jak byłem tam pierwszy raz to był Ksawery, Ania i wokół pustka. Stawialiśmy namioty tam, gdzie teraz są domki dla turystów. Teraz już na wjeździe są hostele, sklepy, bary i inne cudawianki. Budowana jest droga asfaltowa. Kiedyś jak najbardziej, teraz nie mam przekonania czy koniecznie trzeba jechać na to zadupie, które już nie jest zadupiem .
Vashlovani - jak najbardziej ale w maju/czerwcu jak jest zielono i pięknie. Jak poświeci słońce to pali tam wszystko i krajobraz nie przypomina już pięknego Kirgistanu.
Jak się będzie w Vardzi to fajnie wjechać na płaskowyż po drugiej stronie i potem polecieć sobie nad jezioro Parawani. Po drodze są fajne pagórki wygasłych wulkanów i ogólnie ładny teren ale to zależy od terminu. Jak zielono to ładnie potem robi się szaro - buro i tak jakoś smętnie.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem