Wątek: Jazda po lesie
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19.03.2014, 16:30   #26
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
Domyślnie

W lasach są drogi o statusie dróg publicznych - i po tych można spokojnie jeździć. Ich stan jest sprawą nieistotną z pkt widzenia prawa. U mnie przez puszczę idzie droga wojewódzka. GPS wielokrotnie prowadzą TiRa tą drogą. Miejscowi mają ubaw, bo taki TiR utknie po 2,3 km jazdy gdy zaczną sie piachy, jesli tylko widok końca asfaltu na końcu miasteczka go nie strapi a uparcie będzie się kierował wskazaniami GPS, i ogólnie map - bo przecież drogi wojewódzkie są oznaczone grubą czerwoną kreską.....

Oczywiście nie brakuje w Polsce pewnych niespodzianek. Problem jest natomiast co i jak udostępnić.
Podobnie jest z paleniem ognisk w lasach. Jest cała masa ludzi, kochających las i potrafiących rozpalać ogniska róznych typów i utrzymać oginisko w rozmiarach pozwalających zaledwie postawić garnek. A przecież jest cała masa, dla których ognisko = rozpalenie 3 m stosu. W rozumieniu prawa przecież ognisko=ognisko. A Ci ludzie "lasu" też chcieliby mieć taką możliwość takiego biwaku, chociażby w wyznaczonych okresach roku czy miejscach których obecnie brakuje.

A przecież za udostępnieniem całej masy duktów wiąże się także zwiększony problem z kradzieżami drewna, rozwiązaniem uprawnień służb, zwiększeniem liczby dyżurów i zapewne kilkoma nowymi problemami które powstaną.
Liberalizm jest wskazany. To wiemy.
Ale jak zapisać akty prawne, by nie wylać dziecka z kąpielą ? Macie jakieś propozycje?

Bo jak sami widzimy. Ciasno nam. A liczba grup mających swoją wizję utrzymania lasów też jest spora:
np. dla jednych jest to park do spacerów, a po parku przecież nie szalejemy motorkami, prawda?

Ostatnio edytowane przez Ziarko : 19.03.2014 o 16:37
Ziarko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem