Zadupia trzeba szukać. Tam, gdzie są ludzie, jest straszny syf. Nigdzie indziej nie widziałem takiego pierd..lnika. Normą jest dresik z amstaffem i blond lalą, puszczający lokalne disco polo ze sprzętu w samochodzie.
A. z drugiej strony Krym za Novym Swetem na wschód to jedno z najpiękniejszych miejsc tego typu.
Sent from my G8441 using Tapatalk
|