Ja też nie rozumiem za bardzo o co chodzi z tym zamulaniem 125 w mieście. Fiddle 125, którym jeżdżę, do 70kmh rozpędza się na prawdę sprawnie. Nie mając aspiracji do ścigania się, jest to wystarczające.
Co do małych kół, mam 12" i jeśli chodzi o Warszawę to nie narzekam. Drogi są przyzwoite. Za to gówniane opony i brak ABSu przy małej średnicy koła potrafi zaskoczyć.
|