Wymieniłem tłok po 60 kkm. W sumie nic się nie działo, ale szykowałem moto na Mauretanię i nie chciałem mieć niespodzianek.
Mechanik stwierdził, że spokojnie jeszcze 20-30 tys km można było pojeździć.
Trochę mnie wystraszył, bo powiedział, że zrobił honowanie cylindra i potem się z tego wycofał, jak mu powiedziałem, że tam jest nikasil. Stwierdził, że mu się motocykle powaliły.
Może kiedyś się dowiem jaka jest prawda.
Co do baku to jak już ktoś napisał, że akcesoryjny z Acerbisa z starszej DRyndy. Trzeba przerobić mocowanie na parę centymetrów wyżej i dorobić mocowanie pod siedzeniem.
Sporo lat już z nim latam i dość odporny na gleby. Chociaż dla pewności nakleiłem na dole kawałki HDPE z wiadra budowlanego z Castoramy. Trzeba też przełożyć oryginalny kranik z podciśnieniem, jeżeli ktoś nie chce pamiętać o zakręcaniu. Z drugiej strony mam bez podciśnienia taki jaki był w baku i odkręcam go w kryzysowych sytuacjach.