Impreza jak zwykle udana.
Podziękowania dla Puszka i Mirmila za ogarnięcie tematu.
My akurat nie mieliśmy nieprzyjemnych sytuacji z miejscowymi, poza spotkaniem Artura z ładą i potem przygody z policją ale to inna para kaloszy, głównie pozytywne reakcje miejscowej ludności.
Zdjęcia ode mnie pod linkiem. Sporo tego jest ale tak wyszło
https://drive.google.com/drive/folde...UFhUzBTSHRWNDQ