Jestem usługobiorcą tak jak Ty a nie wykonawcą więc z wyceny nici - nie pomogę. Fakt, że nieco się uniosłem i pojechałem w pokrzywy ale kwota mnie na kolana powaliła, współczuję jeśli takie stawki macie ale widać co kraj to obyczaj a fachowców coraz mniej. Zdrowia i cierpliwości w temacie remontu.
|