Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.10.2010, 21:58   #4
dr Madeyski
Banned


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 4,186
Motocykl: Skuter OSA
dr Madeyski jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 godz 40 s
Domyślnie Kamczatka 2008: Izi & Robert Movistar

Tak to się zaczęło:

Cytat:
Napisał Robert Movistar Zobacz post
to nie
Yo, yo, oy, iyo, oj. i sruuuuuuuuu jeszcze i trzoda, i dzida
Sie wzieło i się narobiło. O co chodzi?
Moto-Vodka Team (dawny Team R&R) prezentuje ekscentryczny projekt, kryjący się pod jak że tajemniczą nazwą:
Kamczatka-Magadan-Breslau Pyrdek's and Great Magic Tour-small Race Big Vodka Drink Africa Twin
Nazwa adekwatna do długości trasy i ich uczestników.
Jedzie dwóch Robertów (Team R&R) tzn. Izi i Movistar
Decyzję podjęliśmy wczoraj. Ja, kopiąc starszą babcie (RD-04), Izi kopiąc paluchem w nosie.
Plan jest prosty, Sasza był u nas, my obiecali że przyjedziemy, jakoś na
sentymenty się nam zebrało, to i jechać trza, a nie siurkiem być mientkim
tu Sasza w pełnej krasie:
http://picasaweb.google.com/robertxr...75812238228850
Po drodze odwiedziny kilku moskiewskich motocyklistów z którymi przyjaźń w Mołdawii zawarliśmy
http://picasaweb.google.com/robertxr...75683389209938
a w szczególności tego (olaboga nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee)
http://picasaweb.google.com/robertxr...75760698621282

Na więcej pisania nas nie stać, bo idziemy jakieś zakupy poczynić, zupki
chińskie, wódkę w proszku, szpej na komary i do łańcucha (ten sam, co by po taniości pojechać) i takie tam podstawowe artykuły
Jak by się znalazł czasem chętny, to startujemy 11 lipca z Wrocka.
Miejsce i godzina wyjazdu do uzgodnienia. Jak zwykle się dostosujemy,
czyli na nikogo nie czekamy i dzida do przodu, sruuu, yoł, yoł
Tylko poważne propozycje!!! Na smsy nie odpowiadamy, telefonów nie
odbieramy, na maile nie odpisujemy.
Kawałek trasy, co by nam smutno nie było, poleci Ervin z Koszyc i Miro z
Bratysławy, bo się uparli że nas pożegnają*
*Niniejsza oferta nie jest ofertą w rozumieniu Kodeksu Cywilnego. Za
wszelkie zdemoralizowania potencjalnych uczestników nie odpowiadamy
A tak o początkach wyprawy napisał Izi:

Cytat:
Napisał Izi Zobacz post
Tak męczycie że musiałem zaplanować już teraz pierwszy dzień i drugi.
Będzie tak:
-wyjazd z Wrocławia 11 lipca 2008 godzina 12.00
-przyjazd do Jarka z Garwolina (jeszcze o tym nie wie) o 18.00, najebka do 4.00
-rano 8.00 start na granicę polsko-białoruską Brześć/Tarnopol, tam najebka i pożegnanie z Wasilczukiem (ostatni Polak jakiego oglądamy) i jego ekipą
-potem yoł, yoł trzoda i dzida do przodu, i po nas choćby potop.
P.S.I trasa Afganistan-Pakistan-Iran-Irak już była w zeszłym roku, nuda maraz i ciągle modły, i strzelanie, już lepiej było w 2005 w Groznym. (ale już na takie misje nie jeździmy, bo kontraktu w Legii Cudzoziemskiej nam nie przedłużyli za wjechanie czołgiem do pewnego przybytku gdzie, był uprawiany najstarszy zawód świata)
Link do wątku o wyprawie: http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=992

Relacja z wyprawy w formie PDF: http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=2736

Link do blogu z wyprawy: http://kamczatkaafricatwin.blox.pl/html

Ostatnio edytowane przez Ola : 30.10.2010 o 22:15
dr Madeyski jest offline