Z autopsji:
Wojsko dzierżawi teren od LP. Ale za las odpowiadają leśnicy.
Raz na jakiś czas organizują nagonkę.
Wtedy leśnik jeździ ze strażnikiem leśnym.
Ze 3 - 4 auta z łącznością krótkofalówkami.
Stoją cicho i nasłuchują a później obława.
Bilet wstępu 50 pln
Ogólnie stoją na stanowisku że szaleńcy na moto/quadach stanowią zagrożenie dla spacerujących rodzin z dziećmi.
|