Jeśli skorzystasz z propozycji Artu. - jest najrozsądniejsza - to nie czytaj dalej. Jak chcesz jednak zabezpieczyć powłokę - to proponuję:
- zakupić np. w Leroy Merlę: papier ścierny (ok 180 - 240), taśmę papierową, denaturat lub benzynę ekstrakcyjną, spray podkładowy - np. czarny mat.
- przetrzeć papierem do uzyskania płynnego przejścia pomiędzy warstwą startą o dobrą, wizualnie musi być efekt jakby brzegów "chmury", ważne aby przejście pomiędzy starciem a oryginałem było gładkie
- odtłuścić miejsce malowania
- okleić miejsca nie wymagające malowania
- wymieszać dobrze lakier - przez ok 3 min
- odtłuścić ponownie
- spryskać z odległości ok 20 - 30 cm płynnymi ruchami
- poczekać min 2h do wyschnięcia (idealna temperatura zewnętrzna to ok 20"C)
Co do plastików:
dwie metody "na szybko""
1. nawiercić fi4 otwory po obu stronach pęknięcia, wziąć małą blaszkę + 2 nity i znitować - wcześniej ściągając jak najbardziej do siebie.
2. ściągnąć i skleić np mocną taśmą i od środka zespawać lutownicą (punktowo) lub opalarką. Dobry jest również klej montażowy "na gorąco" - ta metoda wymaga zdjęcia plastików.
Pamiętaj, że lakier na plastikach wymaga podkładu elastycznego odpornego na uginanie się i pękanie.
PS
Jak coś to organizuj garaż, kup graty (zadzwoń bo większość mam) i daj znać w poniedziałek - cały zabieg zajmie nam 1h