Ja kupiłem taka ładowarkę rok temu i z powodzeniem jej używam już druga zimę do utrzymania w kondycji kilku akumulatorów. Jak ja kupiłem zapiałem woltomierz i amperomierz w obwód i obserwowałem parametry lądowania. Musze powiedzieć ze sa w 99.9% zgodne z tym co deklaruje producent czyli moim zdaniem do lądowania akumulatorów motocyklowych idealne a i z samochodowym da sobie spokojnie rade tylko trochę dłużej zejdzie. Co do elektroniki to ma ona plusy i minusy, Całkowicie padniętego akumulatora nie ruszy ale takiego zwykle i tak szkoda lądować. Polecam ta ładowarkę juz od dawna wszystkim znajomym.
|