Ja Wam napiszę jak jest teoretycznie. Teoretycznie wriemienny wwoz jest na człowieka oczywiście, któremu przypisywana jest"maszyna". Teoretycznie zgodnie z prawem celnym taki człowiek nie może maszyny przekazać innej osobie, sprzedać jej, ani nawet dać do przetransportowania. Teoretycznie nie można wjechać z dwoma pojazdami. Teoretycznie nie powinien pomóc tu karnet ATA.
Praktycznie jest inaczej. A może raczej bywa inaczej. To samo prawo celne jest różne interpretowane w różnych krajach Unii celnej. Nie wiem ile motocykli przetransportowałem na wschód - na pewno bliżej 1000 niż 500. Co roku jest inaczej, choć przepisy są te same.
Kamper z laweto może być, ale musi być osobny człowiek do kampera