A no pacz Pan...
tych macedońskich nie widziałem!
To wskutek kursu szybkiego czytania, który aktualnie przechodzę.
Wypożyczyłem dwie książki ważne bardzo i przewracam kartki już od m-ca.
Z jednej te dwie fotki w ostatnim poście z mojego kąta (takich wiosek i klimatów będę szukał).
I se nawet Łysiaka wertuje (też przerwacam kartki) wyobraź se
P.S.
Ale nie ozczędzaj mnie. Wklej tę, gdzie zdobywam 6-cio tysięcznik w Macedonii. Nie, w Albanii to było!
|