Ja mam po prostu stary ręcznik z mikrofibry, w niego wrzucam narzędzia, zawijam jak tortillę. Potem owijam to takim ekspanderkiem z gumy i plastikową klamerką (z castoramy).
Plus jest taki, ze jak coś rozkrecamy to mamy narzedzia na ręczniku, odkręcine elementy rzucamy na ręcznik jak i srubki.
Chyba nie ma nic gorszego w terenie jak gubienie srubek i narzedzi
Oczywiście ten kebab jest w sakwie, na samym dnie.
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk